Перевод текста песни Ballada o ubocznych skutkach alkoholizmu - Jacek Kaczmarski

Ballada o ubocznych skutkach alkoholizmu - Jacek Kaczmarski
Информация о песне На данной странице вы можете ознакомиться с текстом песни Ballada o ubocznych skutkach alkoholizmu, исполнителя - Jacek Kaczmarski. Песня из альбома Bankiet, в жанре Поп
Дата выпуска: 31.12.1994
Лейбл звукозаписи: Warner Music Poland
Язык песни: Польский

Ballada o ubocznych skutkach alkoholizmu

(оригинал)
Siedziałem w barze jakiejś git organizacji
I zamówiłem już na obiad dwa kotlety
Przysiadł się facet i już siedział do kolacji
I zdążył ze mną zaprzyjaźnić się - niestety
Gdzieś koło piątej wnieśli pierwsze alkohole
Dziesięć po szóstej bruderszaftaśmy wypili
A potem Vermouth Istra Burgund i Beaujolais
Iśmy na cięższe się paliwo przerzucili
Rozmowa z wódek zeszła wnet na politykę
Przy czystej — czystąśmy krytykę prowadzili
Zahaczyliśmy takoż o metafizykę
A potem to już żeśmy tylko pili
Gdzieś tak w połowie tej wykwintnej konwersacji
Gdy po szampanie słodkim kończyliśmy winiak
Zapis się skończył i urwała perforacja
I co tu gadać wiele schlałem się jak świnia
Kiedym się ocknął to siedziałem w ciemnej celi
Nade mną schylał się przyjaciel od kieliszka
O mej krytyce ci co chcieli to wiedzieli
A w jego ręku tkwiła długa biała kiszka
On spisał wszystko co mówiłem wtedy w barze
I uzupełnił tu i tam ozdobnym słowem
I protokołem tym pomachał mi przed twarzą
Kazał podpisać.
Ręką trzymał mnie za głowę
Gdym nie podpisał chciał już ze mnie robić kaszę
I pomyślałem ja że przyszła na mnie pora;
Gdym go majorem mym znajomym chciał postraszyć -
On raz mnie w mordę mówiąc — ja ci dam majora!
Lecz to, co było to wstęp tylko, to przygrywka
Bóg jeden wie ile wycisnął krwi i potu
Gdym już wyglądał cały jak wpół zgniła śliwka
To usłyszałem jak powiedział - gotów!
Za słowa me skazali mnie na dożywocie
Bom rząd i organ bezpieczeństwa zbyt obraził
Wsadzili do więzienia mnie i po kłopocie
Raz dziennie na dziedziniec żem na spacer łaził
Trzy razy na dzień jadłem zupę, chleb z cebulą
Chleb kradłem, więc codziennie ktoś przeze mnie pościł
W tym samym czasie rząd, co był nade mną górą -
To samo robił z resztą ludzi na wolności
Po kilku latach wreszcie komuś się znudziło
A u nas słowo «dosyć» zaraz w czyn obrasta
Czego rząd nie dał - wzięto sobie siłą
Zmieniono w końcu calusieńki rząd i basta
A nowe władze protokoły me przejrzały
Natychmiastowe zarządziły wypuszczenie
A gdym wychodził posypały się pochwały
I na mą cześć wspaniałe przemówienia
I żyję teraz tu samotny bez nadziei
Ja obywatel dziś powszechnie szanowany
Za wielkie słowa w obronie mych idei
Którem wygłosił gdym w pestkę był zalany

Баллада о побочных последствиях алкоголизма

(перевод)
Я сидел в баре какой-то мерзавской организации
И я уже заказал две отбивные на ужин
Парень сел и уже садился обедать
И он успел со мной подружиться - к сожалению
Около пяти часов принесли первые спиртные напитки.
В десять минут седьмого мы выпили грязь
А потом вермут Истра Бургунд и Божоле
Мы перешли на более тяжелое топливо
Разговор с водкой вскоре перешел в политику
С чистой - мы провели чистую критику
Мы также коснулись метафизики.
А потом мы просто выпили
Где-то посреди этого изысканного разговора
Когда мы допили бренди после сладкого шампанского
Запись закончилась и перфорация прекратилась
И, что тут говорить много, я напился как свинья
Когда я проснулся, я сидел в темной камере
Мой стеклянный друг склонился надо мной
О моей критике знали те, кто хотел
А в руке у него была длинная белая кишка
Он записал все, что я сказал тогда в баре
И дополнял кое-где витиеватым словом
И он помахал этим протоколом передо мной
Он приказал подписать.
Он держал меня за голову рукой
Когда я не подписала, он хотел из меня кашу сделать
И я подумал, что мне пора;
Когда я хотел пригрозить ему майором -
Он сказал мне в лицо - я тебе майор дам!
Но то, что было только введением, это прелюдия
Бог знает, сколько крови и пота он выжал
Когда я выглядел как наполовину гнилая слива
Я слышал, как он сказал - готово!
За мои слова меня приговорили к пожизненному заключению
Потому что я слишком оскорбил правительство и безопасность
Меня посадили в тюрьму, и после беды
Раз в день я выходил гулять во двор
Я ел суп, хлеб и лук три раза в день
Я воровал хлеб, поэтому каждый день кто-то постился за меня
В то же время тот ряд, что был надо мной -
Он сделал то же самое с остальными людьми в дикой природе
Через несколько лет кому-то наконец-то стало скучно
А у нас слово "хватит" перерастает в действие
Что не дала власть - взяли силой
В итоге поменяли весь ряд, и все
И протоколы новой властью не рассматривались
Они приказали немедленно их отпустить.
И когда я вышел, похвалы посыпались
И замечательные речи в мою честь
И теперь я живу здесь один без надежды
Я широко уважаемый гражданин сегодня
За прекрасные слова в защиту моих идей
Что он доставил, когда я был пьян в яме
Рейтинг перевода: 5/5 | Голосов: 1

Поделитесь переводом песни:

Напишите что вы думаете о тексте песни!

Другие песни исполнителя:

НазваниеГод
Mury ft. Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski 2002
List Z Moskwy 2005
Kantyczka z lotu ptaka ft. Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski 2002
Sen kochającego psa 2014
Piosenka napisana mimochodem 2014
Hymn wieczoru kawalerskiego, czyli żale polonistycznych degeneratów 1994
Spotkanie w porcie 1994
Ja ft. Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski 2002
Włóczędzy ft. Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski 2002
Koniec wojny 30-letniej ft. Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski 2002
Portret zbiorowy we wnętrzu - Dom opieki ft. Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski 2002
Rublow 2014
Zbroja 2014
Obława 2014
Poranek ft. Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski 2002
Jan Kochanowski 2014
Bankierzy ft. Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski 2002
Tradycja 2014
Wojna postu z karnawałem 2014
Syn marnotrawny ft. Zbigniew Lapinski, Przemyslaw Gintrowski 2002

Тексты песен исполнителя: Jacek Kaczmarski