| Ujrzałem wczoraj w oknie — mówię wam
|
| Dziewczynę piękną tak jak róży kwiat
|
| Chciałbym to widzieć, co ujrzałeś
|
| Chciałbym to widzieć, co widziałeś
|
| To ci się śniło, bo wzdychałeś wciąż przez sen
|
| Chciałbym to widzieć, co ujrzałeś
|
| Chciałbym to widzieć, co widziałeś
|
| To ci się śniło, bo wzdychałeś wciąż przez sen
|
| Aż nagle patrzę: w ogniu stanął dom
|
| Więc pędzę w ogień, by ratować ją
|
| Chciałbym to widzieć, jak pędziłeś
|
| Chciałbym to widzieć, co zrobiłeś
|
| Przez całą noc krzyczałeś we śnie: «Pali się!»
|
| Chciałbym to widzieć, jak pędziłeś
|
| Chciałbym to widzieć, co zrobiłeś
|
| Przez całą noc krzyczałeś we śnie: «Pali się!»
|
| Dziewczyna w oknie, ogień był tuż, tuż!
|
| Na ręce wziąłem ją, skoczyłem w dół
|
| Chciałbym to widzieć, jak skakałeś
|
| Chciałbym cię widzieć, jak leciałeś
|
| Na głowę z łóżka spadłeś, to był tylko sen!
|
| Chciałbym to widzieć, jak skakałeś
|
| Chciałbym cię widzieć, jak leciałeś
|
| Na głowę z łóżka spadłeś, to był tylko sen!
|
| Lecz to nie wszystko jeszcze, to nie dość
|
| Walczyłem z ogniem i gasiłem dom
|
| Chciałbym to widzieć, jak walczyłeś
|
| Chciałbym to widzieć, jak gasiłeś
|
| To ci się śniło; |
| ogniem nie baw się przed snem!
|
| Chciałbym to widzieć, jak walczyłeś
|
| Chciałbym to widzieć, jak gasiłeś
|
| To ci się śniło; |
| ogniem nie baw się przed snem!
|
| Chciałbym to widzieć, jak walczyłeś
|
| Chciałbym to widzieć, jak gasiłeś
|
| Mówiłem nieraz: «Ogniem nie baw się przed snem»
|
| Chciałbym to widzieć, jak walczyłeś
|
| Chciałbym to widzieć, jak gasiłeś
|
| Mówiłem nieraz: «Ogniem nie baw się przed snem» |