Информация о песне На данной странице вы можете ознакомиться с текстом песни miasto duchów (prod. Emes Milligan), исполнителя - Gibbs.
Дата выпуска: 23.12.2019
Язык песни: Польский
miasto duchów (prod. Emes Milligan) |
Powiedz mi jak widziałem Cię tam\nCzekałaś na wiatr i wiesz, że\nCzekaj to ja, spotkajmy się tam\nTen ostatni raz i wiesz…\nZnowu się muszę ubrać, na scenie wisi kurtka\nNo a Suflera Budka nie odpowiada nam\nTa dupa mówi all in, ja mówię mała zwolnij\nNie chcę znowu insomnii, muszę iść zagrać rap\nUbieram stary jersey, jadę na rejon mercem\nPamiętam tamten maydey i czuję tylko żal\nKiedy ich mijam teraz, bo ten jutrzejszy melanż\nZatrzyma ich serca na zawsze jak nam\nWidzę to w twoich oczach, kiedy nie śpisz po nocach\nWidzę to w mokrych oczach, płakałaś przez pół dnia\nJa jestem duchem w mieście, który mnie nie chce\nBo zdradzam jego sekrety, gdy czuję strach\nA kiedy zabraknie mi ciebie jak dziś, wyglądałaś tak ładnie\nCzarny choker i jeans. Nie wiem co tam się stało\nNie wiem co tam się stało. A kiedy noce stają się znów\nDłuższe od dni, a ludzie znów udają nie poznajesz już ich\nZawsze będzie im mało, zawsze będzie im mało\nGdybym był dziś tam gdzie teraz twoje sny\nNie chciałbym wracać już do tamtych dni\nJuż teraz na pewno, już teraz na pewno\nGdybym był dziś, a nie ma mnie\nZagubiony w snach, chcę obudzić się\nMy zrobiliśmy rap i poszliśmy zjeść\nJeśli nie wystarczy nam jedna to weźmiemy z pięć\nTy nie bój się, mam dosyć spięć i dosyć bólu\nTy nie rób rabanu jak wyburzanie muru\nI to nieważne, że jutro śmierć\nDopóki nie zasnę będę bawił się…\nGdybym był dziś tam gdzie teraz twoje sny\nNie chciałbym wracać już do tamtych dni\nJuż teraz na pewno, już teraz na pewno\nGdybym był dziś, tam gdzie chcieli rodzice\nTo miałbym dupeczkę z korpo z planem na życie\nRobiłaby mi śniadanie a’la Tifanny\nI patologię, gdybym był najebany\nMam parędziesiąt koła, ciągle leczę insomnię\nJeden numer — No make up", dupy pytają: «To o mnie?»\nTak to o Tobie idiotko, potraktuj to jako podryw\nChoć i bez tego masz mokro\nJestem smutnym raperem, z poczuciem humoru\nSmutnym tylko jak obok nie ma już alkoholu\nI nie miałem wyboru, albo i miałem, ale był chujowy\nJak rapy ziomów. To tylko brud, przemoc, a na końcu pętla\nZiomy wokół ćpają więcej od Juicy WRLD’a\nA ja stoję sztywno staram się nie pamiętać\nGdy babcia pyta co u mnie, kiedy zjadę na święta\nGdybym był dziś tam gdzie teraz twoje sny\nNie chciałbym wracać już do tamtych dni\nJuż teraz na pewno, już teraz na pewno |