Информация о песне На данной странице вы можете ознакомиться с текстом песни O Karuzeli Życia i Puszystym Sosie Szusów, исполнителя - L.U.C.
Дата выпуска: 16.11.2008
Язык песни: Польский
O Karuzeli Życia i Puszystym Sosie Szusów |
Tło się kręci, pędzi a ja siedzę |
Pozostaje dzieckiem, mimo że mam magistra wiedzę |
Karuzelę życia przyjmuję jak rece… |
…pty farmaceuta w aptece… ramiczne rymy klecę |
Ale dziś nie pędzę, jak as ja mece… |
…nas emce ELUCE nie dla mas na dyskotece |
Pokręcony jak precel |
Na fortuny huśtawce, czytam życia ABC |
Robię z myśli latawce |
Po falowanej losu rzece, bujam się jak po trawce |
Żuczki syneczku i tak jak one mam hece w słoneczku |
Jak Deutche emeryci na polskim stateczku, koteczku |
Jestem nie łatwy do popicia lecz nie zapomniany jak picie w woreczku |
To ze szkolnych kioseczków, koteczku koteczku |
Przyznać Ci muszę, że życie to okruszek, więc ssij go, ale po troszeczku, |
i nasyć duży brzuszek |
Jak żołądeczek po jajeczku. jak żołądeczek po jajeczku |
Bananynanynananananannn… I widzę widzę. |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, niech życie nie waży się nikogo poparzyć |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, jeśli coś nas parzy to piaseczek na plaży |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, chce widzieć jak w oczkach szczęście się żarzy |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, niech życie nie waży się nikogo poparzyć |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, jeśli coś nas parzy to piaseczek na plaży |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, chce widzieć jak w oczkach szczęście się żarzy |
Bananynanananananan (szczęście się żarzy)… oto ja, ELUCE, mnie nie policzą |
żadne krótkie kilometry, nurty to tylko nitki z których wyszywam wam swetry, |
milutkie co? no raczej no raczej no raczej |
Daaajmy se, trochę czasu na le… |
…niwego susa, muzyka to ma pokusa |
Tu zamienię Ci mózg w arbuza |
Jestem stylu prze… |
…gubem jak guma, Ikarusa |
Czule zarzucamy wami jak szus do szusa |
Puszyście se, szusujemy na szosach sosu be… |
…szamelowego cytrusa |
Miesza, Kołysze kusa |
Basu doza |
Zmysłów rozkoszy pożar |
To sadu zapach i mimoza szumu morza |
To Witu do nosa |
Zapach Przewietrzony Se sam Sunę po świtu brzozach |
Boże tak dobrze mi tu |
Czuje lot bitu |
Rymuję w rozkoszy ferworze. Fajka hobbitów |
Ponad wszystkim jak zorza |
Czy może zorze? |
Dziś założę się, że sam zarządzam, gdzie szybuję jak orzeł |
Tworzę bezdroże |
Nic mi, ani ja nikomu nie grożę |
Na karuzeli życia tylko wożę się w humorze |
Z dala od meldunków |
Style mieszam jak koktajle z trunków |
Oto ja, L.U.C, niepoliczalny w żadnym rachunku |
— słucham muzyki, a nie gatunków |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, niech życie nie waży się nikogo poparzyć |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, jeśli coś nas parzy to piaseczek na plaży |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, chce widzieć jak w oczkach szczęście się żarzy |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, niech życie nie waży się nikogo poparzyć |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, jeśli coś nas parzy to piaseczek na plaży |
Banany na twarzy, żadnych warzyw, chce widzieć jak w oczkach szczęście się żarzy |